Palisz jedną?
Miałem ostatnio okazję rozmawiać z anestezjologiem o trawce. Bardzo szybko lekarz ten podkreślił wyższość edibles, zauważając, że wszystko co palisz (nawet jeśli tego nie spalasz) szkodzi twoim płucom. Uwaga do produktu: zazwyczaj wolę nie spalać i używam do tego mojego Pax II – w specjalnej edycji rose gold – ponieważ gotuje on suche kwiaty marihuany w wysokiej temperaturze bez spalania. Tak, technicznie rzecz biorąc jest to vaping, ale nienawidzę kultury vape, więc odmawiam posiadania tego terminu. (Ponadto, mieszkam w Kalifornii, więc jest to całkowicie legalne, że mogę wam to wszystko powiedzieć.)
Po rozmowie z anestezjologiem, przypomniałam sobie porady dotyczące nie palenia rzeczy w domu podczas mojej ciąży, ani z dzieckiem. O co w tym wszystkim chodziło? Czy moje lata kultywowania domowej wibracji w stosunku do palo santo wyrządziły więcej szkód, niż myślałam? Zastanawiałam się w sposób Carrie Bradshaw.
Zrobiłam więc to, co wszyscy robimy: I googled to-i wziął mój redaktor oko do bevy linków. Nienawidzę tego zepsuć, ale okazuje się, że tak, palenie dosłownie wszystkiego w domu jest złe dla twoich płuc.
Ale w zależności od tego, co palisz, jak często i w jakich warunkach to palisz, szkody wyrządzone mogą być również nieistotne (CTRL+F tort urodzinowy). Oczywiście, mówimy o wprowadzaniu cząstek stałych do płuc, więc można argumentować, że wszystko jest za dużo, zwłaszcza dla tych z astmą i alergiami środowiskowymi.
Dla kontekstu, wielu z nas żyje w miejscach, gdzie jakość powietrza na zewnątrz jest nadal niezdrowa, a w rzeczywistości sam akt robienia kolacji z okazji Święta Dziękczynienia może wprowadzić lotne związki organiczne (VOCs) do powietrza w naszym domu. (FYI: Ten artykuł z New Yorkera jest moim topowym lekturą na temat jakości powietrza w pomieszczeniach.) Co ma zrobić spragniony informacji miłośnik domowych wibracji?
Jak w przypadku innych zbyt skomplikowanych tematów, w których nie ma prawie żadnych badań naukowych, tak naprawdę nie podjąłem jasnej decyzji w sprawie mojej drogi naprzód, chociaż zacząłem unikać palenia mojego palo santo. I jestem wdzięczna za mój oczyszczacz powietrza – więcej na ten temat później.
Nie wszystkie woski są stworzone równe – czyż nie?
Porozmawiajmy o świecach. Innym twardym prawdy mam zamiar położyć na ciebie jest to, że parafina – najtańszy i najczęściej używany wosk świeca – jest produktem ubocznym ropy naftowej. Czy twierdzę, że możesz spalać w swoim domu produkt uboczny tego, co spalane (np. w samochodach) sieje spustoszenie na naszej planecie? Mówię, że tak.
The National Candle Association twierdzi, że nie ma różnicy między parafiną i innymi woskami, ale te badania uniwersyteckie ujawniły, że parafina emituje „alkany, alkeny i toluen, wszystkie zgłoszone do powodowania szkodliwych skutków dla ludzi.” Zauważ, że to często cytowane badanie zostało wykonane w małym, zamkniętym środowisku – i jest to jedyne dostępne w internecie. Jeśli palisz świece parafinowe w swoim domu każdego dnia, bez dobrej wentylacji, prawdopodobnie przestań to robić. To samo dotyczy palenia kadzideł.
The jedyny rekomendacja the świeczka stowarzyszenie folks robić dawać zmniejszać sadza od świeczek jest przycinać twój knoty prawidłowo. Który, który jest prawdziwy – robi przycinać twój knoty (bawełna jest prawdopodobnie najlepszy materiał dla one) do 1/4 lub 1/8 cala, i utrzymuje twój świeczki daleko od drafty okno. Inne optymalne warunki do spalania czegokolwiek w twoim domu to: rób to rzadko i upewnij się, że masz dobrą wentylację.
Beeswax jest ogólnie cytowany być najlepszy wosk dla jakości powietrza, chociaż nie mogę znaleźć pojedynczego naukowego zasobu, aby udowodnić, że; ten self-described toksyczny ekspozycji ekspert jest tak blisko jak przyszedłem. I’ve been acting for years like that is verified information, though, and have bought and liked these tapers from Amazon, $30 for a dozen, though I’m newly interested in what Philly’s beeswax-only Mithras Candle is doing. Uwielbiam ich drippy pillars ($36-$68, „preferred by scribes and dwarves of the mountain”-hell yeah), ale skłaniam się ku bardziej designerskiej świecy Seshet pyramid ($16-$21).
Okay, więc może pomiń parafinę. A wosk pszczeli jest najlepszy, być może. Ale co z pachnącą soją, która jest tym, z czym wiele modnych świec w tych dniach jest zrobionych?
Ludzie mogą mieć niezliczone problemy z soją, w tym, że może być uprawiana przy użyciu pestycydów, lub że może być genetycznie modyfikowana. Albo że rynek soi psuje lokalne gospodarki, albo że uprawia się ją zamiast drzew w lasach deszczowych. Świat jest skomplikowany i nawet nie wiem, jak mielibyśmy znaleźć tu jasną ścieżkę. Biorąc pod uwagę, że jest to produkt roślinny, wydaje się, że świeca sojowa jest prawdopodobnie w porządku do spalania (może lepiej niż parafina), zwłaszcza, ponownie, w optymalnych warunkach. Żebyście wiedzieli, następna świeca sojowa, którą kupię, będzie od Na Nin z Richmond, Virginia.
50 zapachów: Smell rich or die trying
W odniesieniu do zapachów, cały żyjący tłum mówi, że syntetyczne zapachy są gorsze (we wszystkich sytuacjach, nie tylko w przypadku świec), a olejki eteryczne (czytaj: pochodzące z roślin) są lepsze. Jeszcze raz, nauka nie jest jasna na ten temat.
Nota o świecach statusowych: Istnieją, i mają przez jakiś czas – i skieruję cię do Stratega, aby uzyskać informacje na temat najnowszej uprawy. Bez związku: Te papierki do kadzideł wydają się bardzo fajne, i powiedziano mi, że są bardzo ładne.
Clearing the air
News o ogromnie pozytywny wpływ filtrów powietrza zainstalowanych w niektórych szkołach Los Angeles złapał moją uwagę niedawno. Ten artykuł łączył się z innym, który łączył się z wieloma badaniami łączącymi wyższe poznanie z lepszą jakością powietrza. Więc to dało całą sprawę cząstek stałych nowe znaczenie dla mnie.
To jest częściowo dlaczego czuję się tak szczęśliwy, że dostaliśmy wielki oczyszczacz powietrza (przez bardzo mądrego przyjaciela) ostatniej jesieni, kiedy lokalne pożary sprawiły, że powietrze w Los Angeles było naprawdę złe. Oto zestawienie ośmiu oczyszczaczy powietrza – nasz to oczyszczacz Coway na tej liście, który jest również najlepszym wyborem Wirecutter. Jest cichy, minimalny, a Judd może się na nim podciągnąć, nie robiąc sobie krzywdy.
Krajowe bezwstydne wtyczki
Hej, jedziesz na Tydzień Modernizmu? Fajnie, ja też. Będę mówić o związku między legendą midcentury Alexandrem Girardem a (nie spodziewacie się tego) Muzeum Lodów. Czy będę mówić o wnętrzach restauracji? Immersji i projektowanych środowiskach? Gromadzeniu się w miejscach publicznych i Stonehenge? Tak! Informacje i bilety tutaj. Jeśli weźmiesz udział, przywitaj się.
„To, gdzie zdecydujemy się mieszkać, ma znaczenie i możliwe jest znalezienie domu i wniesienie wkładu do społeczności, będąc świadomym własnej roli w budowaniu bardziej sprawiedliwych miast. Jesteśmy tutaj, aby pokazać ci jak”. W tym tygodniu redaktorzy Curbed w całym kraju zważyli, gdzie mieszkać w 2020 roku.
W Nowym Jorku właśnie uruchomiliśmy The Neighborhood, trzyczęściową serię wydarzeń, która bada moc, problemy i potencjał nowojorskich nieruchomości dzisiaj. Pierwsze wydarzenie zostało wyprzedane, więc biegnijcie, nie chodźcie, po bilety na drugie (o zbyt dużym wpływie megadeweloperskich inwestycji) i trzecie (o tym, co oznacza budowanie bardziej sprawiedliwego miasta). Są one dostępne we wtorek.
Kilka nagłówków, które nie dokonały cięcia: Burning in, not down, the house. Burn, baby, burn-wait, don’t, though. Nazywaj mnie Duncan Sheik, bo ledwo oddycham. W górę z dymem. Gdzie jest dym, tam jest – to nie jest wspaniałe. Prawda o świecach i psach. (Nie) pozwól mi stać obok twojego ognia.
Dodaj komentarz