Opposed to Neutrality
As president of the United States, Theodore Roosevelt sought to raise America’s international cloutout. W tym celu zabezpieczył Kanał Panamski, pomagając kolumbijskim rebeliantom (1904), wynegocjował warunki pokojowe kończące wojnę rosyjsko-japońską (1905) i wypuścił nową, lśniącą Wielką Białą Flotę na dwuletnie tournée po świecie, by zademonstrować potęgę Ameryki (1907-9).
Po zamianie Białego Domu na swój dom w Sagamore Hill w 1909 roku, pragnienie Roosevelta, by przewodzić, wciąż płonęło. W 1912 roku wystartował jako kandydat trzeciej partii. Kampania zakończyła się fiaskiem, a on sam stracił przyjaźń i złą krew z republikanami, którzy poparli Tafta. Rozłam wśród Republikanów pozwolił Demokratom na objęcie prezydentury przez Woodrowa Wilsona. Choć Roosevelt wciąż był pełen pomysłów i opinii, w szczególności na temat prezydentaszego prezydenta, z którym rzadko się zgadzał, do 1914 roku przyznał, że „jest zupełnie oczywiste, że większość naszego narodu jest mną serdecznie zmęczona”. Gdy w tym samym roku świat pogrążył się w chaosie i wojnie, Roosevelt zobaczył, że jego wpływy zamieniają się w niemoc.
Oddalony od Białego Domu i władzy prezydenckiej, która kiedyś należała do niego, Roosevelt uważał, że Ameryka powinna przygotować się do wojny – szkoląc wojsko i przygotowując marynarkę – nawet jeśli naród nie był bezpośrednio zaangażowany w walkę. Prezydent Wilson wolał zachować neutralność, pozostawiając konflikt europejski Europejczykom, deklarując: „Jest coś takiego jak człowiek zbyt dumny, by walczyć”. Roosevelt wierzył, że neutralność zawiedzie w miarę rozwoju wojny. Po tym, jak Niemcy zatopili RMS Lusitania 7 maja 1915 roku, Roosevelt uznał brak zaangażowania Ameryki za „niewyobrażalny”
Dla Roosevelta neutralność wyglądała jak „tchórzliwa bezczynność”. Otwarcie krytykował Wilsona przed każdym, kto chciał słuchać. Choć wciąż miał zwolenników, idee Roosevelta były słyszane przez coraz mniejszą liczbę ludzi, im bardziej oddalał się od prezydentury. Ze swej strony Wilson nauczył się, że „…najlepszym sposobem traktowania pana Roosevelta jest nie zwracać na niego uwagi. To łamie mu serce i jest najlepszą karą, jaką można wymierzyć.”
Wilson został w końcu zmuszony do zmiany stanowiska po tym, jak niemieckie U-booty regularnie atakowały amerykańską żeglugę na początku 1917 roku. Wilson poprosił Kongres o wypowiedzenie wojny, a Kongres zobowiązał się do tego 6 kwietnia 1917 roku. Mobilizacja trwała jednak długo, ponieważ Wilsonowi zależało na uniknięciu konfliktu, a jednocześnie nie chciał się przygotować do wojny. Roosevelt przez cały czas opowiadał się za takimi przygotowaniami, a teraz wreszcie wydawało się, że naród się do nich przekonał. Mając wojnę w zasięgu ręki, Roosevelt dostrzegł szansę.
Dodaj komentarz