Tak zabawne, jedna z moich ulubionych sałatek jest ALSO szpinak, suszona żurawina, orzechy włoskie i feta! Jedyną różnicą jest to, że czasami dodaję kilka bardzo cienkich (jak mandolina) plasterków czerwonej cebuli, a dressing, którego używam to Litehouse Foods granatowy dressing jagodowy, tylko mżawka, i rzucić go.

(Na marginesie, innym ulubionym sosem sałatkowym jest Virginia marki vidalia onion vinegarette na sałacie z poszatkowaną fioletową kapustą, poszatkowaną marchewką, pomidorkami koktajlowymi i okruchami bekonu…również nim rzucam. Ulubiony #3 bez szczególnej kolejności jest Newman’s Own oliwa z oliwek i sos octowy na górze lodowej/romainie z plasterkami oliwek i połówkami pomidorków cherry. Mmmm. Aaa i ulubiona #4 to „włoska sałatka”, czyli dowolne świeże warzywa – marchew, seler, papryka, brokuły, kalafior, zielona cebula, czerwona cebula, ogórek, itp. – pokrojone na małe kawałki, pokrojone oliwki, a czasem trochę indyka pepperonis, pokrojonego w ćwiartki, sól morska i czarny pieprz, a wszystko to wrzucone do mieszanki pół zwykłego włoskiego, pół kremowego włoskiego dressingu, tylko tyle, żeby go zwilżyć. Sałatka numer 5 … sałatka klinowa z sałaty lodowej, pomidorki koktajlowe, rozdrobniony ser, plasterki ogórka, sól i pieprz, i domowej roboty sos ranczo … o człowieku, kocham sałatki …)

.