Zrobiłem trochę więcej przemyśleń na ten temat i chcę rozwinąć dla rekordu. Zdaję sobie sprawę, że OP już dawno nie ma.

Krzywa podaży jest odwzorowaniem dostępnych sprzedawców i tego, jaką cenę/ilość mają towary dostępne do sprzedaży. Jeśli jest sprzedawca, który sprzeda jedną sztukę czegoś za dolara, to dostaje kropkę na wykresie. Jeśli jest sprzedawca, który sprzeda 10,000 czegoś za 10,000 dolarów, to dostaje punkt na wykresie. Wykresy te są zwykle rysowane jako ciągłe, choć w zależności od dobra, może to nie mieć sensu (kto kupuje 1/8 krzesła?).

Więc wyobraźmy sobie pionową krzywą podaży. Co pociąga za sobą pionowa krzywa podaży? Oznacza to, że w każdym punkcie cenowym, jest taka sama ilość na sprzedaż. Oznacza to, że ilość jest albo całkowicie stała (w świecie, nie tylko na tym rynku) lub podaż jest całkowicie ograniczona do sprzedaży tylko tej ilości, nie więcej, nie mniej (stały rynek bez stałej ilości w prawdziwym świecie).

Przykłady tego, które mają najwięcej sensu to przypadki, gdzie stała ilość jest jedna. Trudno sobie wyobrazić rynek, na którym sprzedawcy udostępniają dziesięć sztuk czegoś – bez względu na cenę – nie więcej, nie mniej.

Wyobrażamy sobie więc rynek dla jedynego w swoim rodzaju dobra i widzimy, że mamy sprzedawcę, który jest gotów sprzedać to dobro za każdą cenę, ale nie może sprzedać więcej niż jeden.

Możliwa dziwna wersja tego samego scenariusza byłoby to, że istnieje wiele osób na świecie wszyscy chcą sprzedać dokładnie jeden z czegoś, ale że są one skłonne do sprzedaży w wielu różnych punktach cenowych może rynek sprzedaży nerek, gdzie ludzie są dozwolone tylko do sprzedaży własnych nerek, a nie działać jako clearinghouse, kupując i sprzedając wiele nerek do i od wielu nabywców i sprzedawców na otwartym rynku.

Jak już mówiłem, trudniej wyobrazić sobie scenariusz, w którym krzywa podaży jest pionowa, a pionowa linia jest stała w ilości innej niż 1.