Niewielu graczy miało opanowanie i twardość Robinsona.

Chris Chelios

Hokej śledzi statystyki takie jak minuty karne, zablokowane strzały, trafienia i czas na lodzie, z których wszystkie mogą być świetnymi wskaźnikami twardości gracza.

Jednakże, jeśli chodzi o bycie twardym, rzadko istnieje substytut dla długowieczności. W sporcie takim jak hokej, po prostu nie jest łatwo grać dobrze po swoim najlepszym okresie.

Chris Chelios jest wyjątkiem, posiadając rekord dla większości gier rozegranych przez obrońcę z 1,651 rozegranych w ciągu NHL-record 26 sezonów. Rodzaj kary, jaką musi przyjąć ludzkie ciało podczas gry w hokeja w wieku 48 lat, jest naprawdę zdumiewający.

Eddie Shore

Jeden z oryginalnych złych chłopców w hokeju, Eddie Shore prawie zapisał się w księgach rekordów na wszystkie złe sposoby, łamiąc czaszkę Ace’a Baileya uderzeniem od tyłu w 1933 roku. Początkowo obawiano się, że Bailey może umrzeć od tego uderzenia, z czym nie poradziłby sobie nawet najtwardszy hokeista na świecie.

Na szczęście, Bailey nie tylko przeżył, ale publicznie wybaczył Shore’owi za uderzenie dwa miesiące później. Ten sentyment jest jedynym powodem, dla którego agresja Shore’a nie zdyskwalifikowała go na tej liście z powodu bycia nieczystym graczem.

Na dodatek, kiedy ucho Shore’a zostało prawie odcięte podczas kolizji, Shore nie tylko odmówił znieczulenia, ale nalegał, aby dać mu lusterko, aby mógł patrzeć, jak lekarz zszywa je z powrotem.

Wniosek: Eddie Shore był jednym trudnym klientem.

Tiger Williams

Te koszulki Vancouver Canucks są jednymi z najbrzydszych rzeczy tam, ale jakoś umieszczenie jednej z nich na Tigerze Williamsie po prostu działa.

Tiger jest liderem wszech czasów w NHL w liczbie karnych minut, z zadziwiającą liczbą 3,966 PIM w mniej niż 1000 gier. Williams zgromadził ponad 300 PIM sześć razy w swojej karierze. Udało mu się również zgromadzić 116 z nich w playoffach w 1982 roku.

Jako jeden z największych egzekutorów w hokeju, Dave „Tiger” Williams jest wyróżniającym się twardzielem w historii NHL.

Mark Messier

Jeden z najsilniej uderzających graczy i być może największy lider w historii NHL, Mark Messier jest uosobieniem twardości w hokeju.

Twardość nie jest po prostu byciem wielkim ciałem i buldożerowaniem swojej drogi do przodu siatki, co jest czymś, co Messier z pewnością mógł zrobić. Zamiast tego, twardość jest przyjęciem wszystkich elementów bycia liderem i rozwijanie się na nich.

Messier stał się ulubieńcem normalnie wrogich nowojorskich mediów, odważnie gwarantując zwycięstwa i prowadząc głodnych mistrzostwa Rangersów do finału Pucharu Stanleya w 1994 roku, gdzie zespół zdobył swój pierwszy Puchar od 1940 roku.

Niewielu graczy uosabia twardość w sposób, w jaki zrobił to Messier.

Scott Stevens

W ostatnich latach NHL mocno skupiła się na wyeliminowaniu z gry uderzeń w niczego nie spodziewających się graczy. Zanim jednak liga zaczęła podejmować działania w tym kierunku, uderzenia te były najważniejszymi punktami meczu, a nikt nie dostarczał ich lepiej niż Scott Stevens.

Stevens, który zajmuje 14. miejsce w historii na liście PIMs, był prawdopodobnie najbrutalniejszym czystym uderzeniem w historii NHL, biegając po supergwiazdach od Paula Kariyi do Erica Lindrosa.

Powszechnie uważa się, że Stevens w pojedynkę zmienił przebieg kariery Lindrosa. Stevens jest najbardziej twardym jak paznokcie obrońcą w historii hokeja.

Gordie Howe

Jeden z największych graczy hokeja jest również jego najtwardszym graczem.

Gordie Howe jest połączeniem każdego twardziela na tej liście. Potrafił uderzać tak mocno jak Scott Stevens. Miał przywództwo Marka Messiera. Łączy w sobie długowieczność Chrisa Cheliosa z niezawodnością Larry’ego Robinsona i nigdy nie potrzebował Dave’a Semenko czy Clarka Gilliesa, aby go chronić.

Mr. Hockey jest dokładnie tym: uosobieniem tego, co kochamy w hokeju.

Był tak biegły w zdobywaniu bramek, podawaniu i walce, że zrobienie wszystkich trzech rzeczy w tym samym meczu jest znane jako „Gordie Howe Hat Trick”, czyli gol, asysta i walka.

Gdy szukasz najtwardszego klienta hokeja, nie szukaj dalej niż nr 9, Pan Hokej we własnej osobie.