’Unwound’ (Art by Michael Paramo) – @mxparamo.art

Rozwijanie wstęgi, która skrywa moje własne atrakcje i intymne pragnienia, jest zniechęcającym zadaniem. Wyrażanie mojej tożsamości jako asa, człowieka o niskim lub nieobecnym pociągu seksualnym i romantycznym, wydaje się zawsze wiązać z milczącym założeniem, że nie jestem w stanie być atrakcyjny dla innych i jestem po prostu pozbawiony pragnienia intymności z innymi. Błędne koncepcje aseksualności, która jest często błędnie rozumiana jako dosłownie „bez seksu”, oraz aromantyzmu, często błędnie rozumianego jako dosłownie „bez romansu”, podtrzymują i wzmacniają powszechnie panujące przekonanie, że ludzie tacy jak ja nie są w stanie zaangażować się w żadne zachowania czy doświadczenia związane z atrakcyjnością czy intymnością. Ponieważ seks i romans są postrzegane jako całkowicie konstytuujące to, co oznacza doświadczanie atrakcyjności i intymności, założenie, że osoby as, aro i aro as nie mogą doświadczać takich form związku, istnieje jako implicite.

Nawet dla tych z nas, którzy nie identyfikują się ze spektrum as lub aro, kluczowe jest rozpoznanie, w jaki sposób atrakcyjność i intymność mogą istnieć bez seksu lub romansu, aby zacząć odkrywać wewnętrzne i zewnętrzne złożoności tego, jak mogą one funkcjonować inaczej w naszym życiu. Mimo że osobiście brakuje mi seksualnego i romantycznego przyciągania, nadal czerpię przyjemność i tęsknię za intymnością z innymi w wyniku tego, jak doświadczam zmysłowego przyciągania. Atrakcyjność zmysłowa to atrakcyjność, która opiera się na skłonności lub pasji do angażowania się w relacje z drugą osobą w sposób, który można opisać jako fizyczny, dotykowy lub przecinający się z jakimikolwiek i wszystkimi zmysłami. Atrakcyjność zmysłowa może obejmować pragnienie przytulania, całowania, tulenia, trzymania drugiej osoby za rękę, a jednocześnie istnieje bez pragnienia aktywności seksualnej lub romantycznego zaangażowania. Przyciąganie zmysłowe jest jedną z wielu innych form przyciągania, które mogą istnieć poza seksualnymi i romantycznymi, takimi jak emocjonalne, estetyczne i intelektualne.

Przyjemność, którą ktoś może otrzymać od angażowania się lub wyobrażania sobie zmysłowego scenariusza może generować podniecenie seksualne lub nawet być zaspokojona poprzez stymulację seksualną, jednak nadal istnieje bez żadnego przyciągania seksualnego skierowanego w stronę oka ich pragnienia. Osobiście, intymność, za którą tęsknię, nie polega na pragnieniu zaangażowania się w akty seksualne z osobą, która może mnie pociągać, ale na zaangażowaniu się z nią w zmysłową dynamikę, która obejmuje dotyk, dźwięk, a nawet widok tego, co jest dla mnie przyjemne. Satysfakcja, jaką mogę czerpać z całkowicie nieseksualnego, ale głęboko zmysłowego doświadczenia, jest satysfakcjonująca sama w sobie, szczególnie dla kogoś, kto nigdy nie tęskni za seksualnym czy romantycznym zaangażowaniem. Podczas gdy społeczeństwo wydaje się rozumieć zmysłowość jako głęboko powiązaną z seksualnością, zmysłowa atrakcyjność i intymność nie muszą być związane z seksualnym pożądaniem czy atrakcyjnością. Tak, czasami ludzie naprawdę „po prostu chcą się przytulić” (lub robić cokolwiek innego nieseksualnego, jeśli o to chodzi). I czasami, to jest wszystko, co niektórzy z nas chcieliby zrobić.

Jednakże, nawet w krótkim przywołaniu tego kolokwializmu, musimy uznać, że popularny, zorientowany na związek zwrot „Chcę się tylko przytulić” nadal zawiera nadciągające seksualne założenie, które tak często towarzyszy wyrażaniu jakiejkolwiek formy lub pragnienia atrakcyjności i intymności, spoczywając dyskretnie za zasłoną „tylko”. Jego użycie tutaj sugeruje, że nadawca tej wiadomości nie chce obecnie iść dalej niż przytulanie, ponieważ „po prostu chce się przytulić”. Pozycjonuje to seks jako zakładane lub domniemane „najdalsze” intymne posunięcie, językowo kodując zmysłową intymność, która w tym przypadku jest fizyczną bliskością z drugą osobą poprzez przytulanie, jako albo krok do uzyskania seksu, albo wyraz, który nie istnieje tak daleko jak sam seks. W ten sposób zmysłowość jest pozycjonowana poniżej seksualności w hierarchii tego, jak ludzie mogą lub nie mogą wyrażać intymność i atrakcyjność.

Powód tego rozwarstwienia w wartości pomiędzy seksualną i zmysłową atrakcyjnością może być przypisany do powszechnego zrozumienia „atrakcyjności” jako, bez wątpienia, seksualnego przedsięwzięcia, a często także romantycznego. Żyjemy w społeczeństwie, w którym seks i wyobrażenia o tym, co stanowi romantyczne gesty, zostały oznaczone jako najbardziej znaczące lub „najgłębsze” sposoby wyrażania atrakcyjności i bycia namiętnie intymnym ze sobą. Inne formy wyrażania ludzkiej atrakcyjności i intymności poza seksem, takie jak zmysłowość, są często już społecznie naznaczone jako prekursorskie wobec seksu lub w inny sposób zależne od oczekiwanej „głębszej” obecności seksualnej atrakcyjności lub pragnienia uzyskania seksu. Jeśli ktoś komunikuje swoje zmysłowe zainteresowanie inną istotą ludzką, na przykład poprzez pocałunek lub nawet trzymanie drugiej osoby za rękę, jego zainteresowanie seksualne jest często automatycznie zakładane jako istniejące, bez względu na to, czy tak jest, czy nie.

Wyrażanie zmysłowej atrakcyjności wobec innej osoby niesie ze sobą seksualne założenie, że osoba ta, jawnie lub potajemnie, pragnie „pójść dalej”. W ramach paradygmatu przyciągania, seks jest uznawany za dominujący – umieszczony na szczycie tego, jak człowiek może najbardziej namiętnie i znacząco wyartykułować swoje pragnienie, zainteresowanie lub „miłość” do innej osoby. Bez uprzedniego zrozumienia atrakcyjności jako wielowarstwowej, w której formy atrakcyjności mogą istnieć niezależnie od siebie, zmysłowa intymność nie jest w stanie oddzielić się od tych seksualnych oczekiwań. Kiedy zmysłowość spoczywa w cieniu seksualności, każdy dotyk, spojrzenie, smak, zapach i dźwięk nabierają zakładanego znaczenia seksualnego. Zmysłowe przyciąganie i intymność mogą być głęboko emocjonalne, namiętne i/lub obejmować dynamikę władzy i gry, tak jak w przypadku różnych subkultur pod parasolem kink lub BDSM, bez seksu lub romansu kiedykolwiek obecnego.

Zyskiwanie zmysłowej gratyfikacji lub bycie pobudzonym przez innego człowieka poprzez zmysłowe doświadczenia przyciągania i intymności mogą istnieć niezależnie od seksu. Nie oznacza to jednak, że zawsze tak będzie lub tak jest. W rzeczywistości, wielu ludzi cieszy się zmysłową intymnością jako prekursorem seksu lub jako sposobem na nadanie dalszego znaczenia ich związkom seksualnym, co jest w porządku. Jednakże, podczas gdy seks może mieć znaczenie dla wielu z nas, klasyfikowanie go jako najbardziej znaczącej, namiętnej lub „najwyższej formy” przyciągania, intymności, a nawet miłości, jaką człowiek może wyrazić wobec drugiej osoby, spłaszcza sposoby, w jakie ludzie mogą wyrażać te formy więzi. Ważne jest, aby rozpoznać jak zmysłowość może funkcjonować w oderwaniu od seksu, szczególnie dla tych z nas, którzy nie pragną seksu, brakuje im seksualnej atrakcyjności, mają wstręt do seksu lub po prostu chcieliby doświadczyć zmysłowej satysfakcji bez seksualnych założeń czy wymagań ze strony społeczeństwa, grup rówieśniczych czy naszych potencjalnych partnerów. Czasami naprawdę „chcemy się tylko przytulić” i to jest równie znaczące.