Gwiazdy NSYNC nie mogły zwalczyć uczucia, że nadszedł czas, aby ich drogi się rozeszły.

Minęła prawie dekada, odkąd kultowy boysband wydał swój trzeci album studyjny, Celebrity. Niewiele ponad rok później, w sierpniu 2002 roku, Justin Timberlake wydał swój debiutancki singiel jako artysta solowy, bijący rekordy list przebojów „Like I Love You.” Niedługo później, po raz pierwszy jako samodzielny wykonawca stanął na scenie podczas MTV Video Music Awards 2002 i uraczył widzów swoim świeżym wydawnictwem. Tak jak wtedy, narodziła się solowa gwiazda. I podczas gdy NSYNC, zespół, który uczynił z pięciu facetów nazwy domowe, był podobno tylko na „tymczasowej przerwie” w tym czasie, grupa nigdy nie zjednoczyła się ponownie w studiu nagraniowym.

Despite jak rzeczy rozwinęły się, ich początkowa przerwa była czymś, co chłopaki najwyraźniej chcieli. W nowym wywiadzie z Zane Lowe dla Apple Music Essentials, Lowe przypomniał sobie szum wokół podziału NSYNC w tym czasie. Timberlake starał się jednak bagatelizować to, jak wielka była to wiadomość. Według niego, nie było to aż tak wielkie dla samych chłopaków.

„W tym czasie, myślę, że każdy miał aspiracje robienia innych rzeczy i rozmawialiśmy o tym,” piosenkarz powiedział Lowe. „Dla mnie to było zawsze – to znaczy, kiedy miałem 10 lat, moim marzeniem było mieć własną płytę.”

.