Jim Carrey i Maya Rudolph
Screenshot/YouTube

UPDATE: Jak ujawniono podczas odcinka „Saturday Night Live” z 19 grudnia, członek obsady Alex Moffat będzie teraz grał Joe Bidena, zastępując Jima Carreya.

DAWNIEJ: Jim Carrey nazwał to quits na granie prezydenta-elekta Joe Biden w trwającym sezonie 46 NBC „Saturday Night Live”. Aktor komiczny, który grał Bidena w sześciu odcinkach sezonu do tej pory datowanych na 3 października, złożył oświadczenie za pośrednictwem Twittera w sobotę.

„Chociaż moja kadencja miała trwać tylko 6 tygodni, byłem zachwycony, że zostałem wybrany na waszego prezydenta SNL… najwyższe wezwanie komedii”, zatweetował Carrey. „Chciałbym iść naprzód, wiedząc, że Biden był zwycięzcą, bo przywaliłem tym gównem. Ale jestem tylko jednym w długiej linii dumnych, walczących SNL Bidens!”

Carrey nie pojawił się w dwóch ostatnich transmisjach „Saturday Night Live”, ani Alec Baldwin jako Donald Trump, ku uldze niektórych widzów zmęczonych treścią wyborczą show w tym sezonie – i ku zdumieniu innych.

To teraz pozostawia otwarte drzwi dla innego aktora, być może obecnego członka obsady, aby wkroczyć i zagrać Bidena. Przed Carrey, Joe Biden został przedstawiony przez byłego „Saturday Night Live” członek obsady Jason Sudeikis. Biden został również zagrany przez Woody’ego Harrelsona, Johna Mulaney’a, a w 1991 roku przez Kevina Nealona, kiedy program wziął na przesłuchaniach Senatu Stanów Zjednoczonych w sprawie potwierdzenia sędziego Clarence’a Thomasa, który ostatecznie został nominowany do Sądu Najwyższego.

Popularne na IndieWire

Carrey grał Bidena naprzeciwko byłego gracza „Saturday Night Live” Maya Rudolph jako nadchodzącego wiceprezydenta Kamala Harris. Przez cały czas trwania programu, Carrey pomagał w odtwarzaniu debat prezydenckich wraz z Alecem Baldwinem i Rudolph, wnosząc do roli Joe Bidena ponadprzeciętną ironię, która nie była do końca podszywaniem się pod niego, ale raczej własnym spojrzeniem aktora na tego polityka.

Carrey został obsadzony przez twórcę serii Lorne Michaels w „SNL” po pitching rolę Joe Biden siebie.

W sobotę, 19 grudnia, „Saturday Night Live” alumna Kristen Wiig powraca do emcee odcinka, z udziałem gościa muzycznego Dua Lipa. W zeszłym tygodniu gospodarzem „SNL” był debiutant Timothée Chalamet, do którego dołączył gość muzyczny Bruce Springsteen i E Street Band. Inni gospodarze w tym sezonie – z powrotem w Studio 8H po garści wirtualnych odcinków na początku tego roku – obejmowali Jasona Batemana, Dave’a Chappelle’a, Johna Mulaneya, Adele, Issę Rae, Billa Burra i Chrisa Rocka.

Chociaż moja kadencja miała trwać tylko 6 tygodni, byłem zachwycony, że zostałem wybrany na waszego prezydenta SNL… najwyższe komediowe wezwanie do służby. Chciałbym iść naprzód ze świadomością, że Biden był zwycięzcą, ponieważ to ja zrobiłem to gówno. Ale jestem tylko jednym w długiej linii dumnych, walczących SNL Bidenów!

– Jim Carrey (@JimCarrey) 19 grudnia 2020

.