254 Shares

This post may contain affiliate links

Nie jest tajemnicą, że z powrotem w college’u miałem kiedyś uzależnienie od zakupów tak duże, że skończyłem z 10 000 dolarów długu na karcie kredytowej w wieku 21 lat. Nawet jeśli byłem młody, jak to zrobiłem? Jak byłem w stanie sklasyfikować złe zachowanie z prostej tendencji do nadmiernych wydatków?

To był jeden-dwa ciosy pracy z terapeutą, aby odkryć źródło mojego problemu i zidentyfikować moje wyzwalacze wydatków. Kiedy moja praca z terapeutką była już zakończona, czekało mnie trudne zadanie faktycznego trzymania się mojego treningu i tego, czego się nauczyłem. Poniżej znajdują się anegdoty z mojej własnej bitwy z uzależnieniem od zakupów i jak jestem w stanie żyć moim życiem teraz, jakieś dziesięć lat później.

Wiem, że dla mnie mój mały „nawyk” zaczął się od zakupów przed i po moich zmianach w mojej pracy w centrum handlowym i spędzając blisko 200 dolarów tygodniowo na ubrania. To była średnia. Robiłem przerwy, ale pamiętam, że dużą część wolnego czasu mojej młodości spędzałem na zakupach w centrum handlowym.

Zależnie od dochodów, możesz nie mrugnąć okiem przy tej liczbie. Ale jeśli dodasz liczby do góry, kiedy miałem dziewiętnaście lat, wydawałem blisko 800 dolarów miesięcznie na ubrania, czyli 9 600 dolarów rocznie. Absurdalne. Nie wydaję tego teraz jako pracujący dorosły; wszystko powiedziane, że wydaję około 1800 dolarów rocznie na ubrania i czyszczenie chemiczne, co stanowi około 2% mojej ~75k pensji. (Jeśli jesteś zainteresowany, możesz przeczytać więcej szczegółów na temat tego, jak spędziłem moje ówczesne dochody w artykule Redbook Magazine o mnie tutaj.)

Kiedy wiedziałem, że mam problem

Podczas pierwszych dwóch lat college’u, pracowałem w detalicznym sklepie odzieżowym (pamiętasz te?), więc nie wydawało się to zbyt niezwykłe, że dużo kupowałem. Pracując w centrum handlowym, byłam ciągle otoczona pięknymi ubraniami.

Po przeniesieniu szkoły w 2007 roku i rozpoczęciu pracy w biurze lekarskim, spędziłam znacznie mniej czasu w centrum handlowym, ale do 2007 roku, zakupy online stały się „rzeczą” i spędziłam niezliczone godziny mojego przestoju, przeszukując strony internetowe w poszukiwaniu następnej wspaniałej oferty.

Do końca 2007 roku (prawie) wyczerpałam moje karty i miałam okropny kredyt. (Sprawdź swój za darmo, tutaj.) Pamiętam jeden tydzień miałem 30 dolarów w lewo, aby trwać do mojej następnej wypłaty i zamiast kupować artykuły spożywcze (które desperacko potrzebne) kupiłem UGLIEST torebkę podczas zakupów z przyjacielem, bo czułem się jakbym absolutnie musiał kupić coś przed opuszczeniem sklepu. Said ugly purse came home with me because I convinced myself I loved it, and it never left the back of my closet after that day.

But I think the shift from fun, happy-go-lucky shopping trips to the „this behavior may be a problem” thoughts occurred when I was out shopping same-as-always, but I realized I was returning a large portion of my items days or weeks later.

I nazywają ten burn-and-return zachowanie zakupy bulimia.

I może to jest głupie, ale to jest to, co mi przypomina. Rozpieszczanie, potem oczyszczanie. Odczuwanie haju, a potem przywracanie go do porządku.

Te zakupy nie przynosiły tej samej radości co kiedyś, i wiedziałam o tym…ale po prostu nie mogłam przestać robić zakupów. Czułam się zbyt dobrze.

W nadchodzących tygodniach, spojrzałabym na tę torebkę i pomyślała, „Dlaczego to zrobiłam?” i poczułabym, trochę wstydu. To właśnie wtedy wiedziałam, że mam problem z kompulsywnymi zakupami.

Co jest takiego złego w robieniu zakupów i powrocie?

Niektórzy twierdzą, że bulimia zakupowa nie jest tak naprawdę zła. W końcu dostajesz swoje pieniądze z powrotem, prawda? (To jest, JEŚLI skończysz zwracając elementy i dają ci gotówkę z powrotem zamiast kredytu sklepu lub coś.)

Ale faktem jest, że nawet jeśli zwrócić elementy, pragnienie zakupu impulsywnie i nadmierne wydatki jest nadal żywy i dobrze w swoim sercu. I pewnego dnia, że chęć spotka się z jego ulubionym kuzynem pocałunku, niska siła woli.

Będziesz na zakupy po złym dniu, lub będziesz zmęczony lub znudzony (lub obu), lub mulling nad czymś ktoś powiedział, że zdenerwowany i nagle jesteś biorąc do domu garść rzeczy, których nie potrzebujesz i UŻYTKOWANIE IT, nawet jeśli nigdy nie chciał go w pierwszej kolejności.

I nawet jeśli zwrócisz większość przedmiotów i zatrzymasz tylko te, które kochasz… te małe zakupy sumują się w czasie, i nagle pływasz w morzu długu karty kredytowej.

Inne oznaki uzależnienia od zakupów

Consistently Spending More than you Can Afford

Jeśli nie możesz zapłacić swoich rachunków i nadal dokonywać zakupów, jest to prawdopodobnie największa wskazówka, że a) masz problem z zakupami, b) nie możesz sobie pozwolić na swój styl życia, i c) nie żyjesz swoim najlepszym życiem.

Nie jestem ekspertem, ale dla mnie, uzależnienie od zakupów = kupowanie i zwracanie rzeczy więcej niż raz w tygodniu

Mógłbym dać dwie latające wiewiórki jeśli kupiłeś to na wyprzedaży lub „dostałeś naprawdę dobrą ofertę.”

Wszyscy kochamy dobrą ofertę. Ale zakupy nie są naprawdę satysfakcjonujące, chyba że przynosisz przedmioty do domu, używasz ich i świadomie cieszysz się tym, jak wydajesz pieniądze.

Jasne, może kupiłeś coś, a potem w domu nie podoba ci się sposób, w jaki to wygląda lub zdałeś sobie sprawę, że nie masz nic w swojej szafie, z czym mógłbyś to nosić, to jest w porządku.

Jest to konsekwentny wzór zachowania, na który zwracamy uwagę!

Szafa pełna ubrań (lub szafa pełna gadżetów technicznych…wybierz swoją truciznę) wciąż nieużywana z metkami na sobie.

Ten znak wskazuje na to, że nawet nie używasz tego, co kupujesz i że w końcu oddasz wiele rzeczy, których nie potrzebujesz.

Tendencja do „kupowania swoich uczuć.”

Jestem pewna, że wszyscy jesteśmy winni kupowania sobie małego „pick me up’a” lub „przysmaku za ciężką pracę.” Każdy zasługuje na przerwę lub coś specjalnego od czasu do czasu, (#TREATYOSELF), ale chodzi mi o to, że jeśli znajdziesz się wyłącznie na zakupach lub dokonujesz znaczących zakupów, gdy masz zły dzień lub jesteś zdenerwowany z powodu czegoś, prawdopodobnie warto zwrócić uwagę na to zachowanie i dowiedzieć się innych sposobów uzdrowienia siebie emocjonalnie.

Dużo długu na karcie kredytowej i nie wiesz jak się tam znalazłeś.

Jest różnica między posiadaniem prawdziwego nagłego wypadku, nie posiadaniem funduszu awaryjnego, a koniecznością umieszczenia tych wydatków na karcie kredytowej. Ale jeśli budzisz się pewnego ranka i znajdujesz się w tysiącach dolarów długu i naprawdę nie możesz sobie przypomnieć, jak się tam znalazłeś… to prawdopodobnie nadszedł czas, aby uznać twoje uzależnienie od zakupów.

Możesz zajrzeć do swojej szafy na wszystkie swoje piękne rzeczy, ale obiecuję, że kiedy już będziesz w wielkiej dziurze zadłużenia, nie poczujesz, że dostałeś swoją wartość pieniędzy.

Related:A Beginner’s Guide to Finding a Therapist , The Debtor’s Anonymous Website,

6 Ways to Get Over Shopping Addiction

  • I sought out the help of a therapist and together we began to explore my range of feelings, from everything that was really bothering me to passing annoyances.
  • Jednym z moich zadań było prowadzenie dziennika tych uczuć i tego, co robiłem w chwilach, kiedy te uczucia mnie nachodziły.
  • Uzbrojony w tę wiedzę, zaczęliśmy tworzyć pewien zestaw wyzwalaczy wydatków i zachowań, którymi żyję nawet nadal i uważam je za bardzo użyteczne dla innych z problemami związanymi z wydatkami/kupowaniem.

Dowiedz się, jakim typem kupującego jesteś

Gretchen Rubin pokrywa tę teorię w swojej książce, The Happiness Project. W rozdziale poświęconym pieniądzom pisze ona, że ludzie zazwyczaj wpadają do jednego z dwóch obozów: kupujących za mało i kupujących za dużo. Albo kupują tak dużo, że nigdy im nie zabraknie, albo kupują za mało.

Na przykład: Wydam gotówkę na wakacje w ostatniej chwili, ale ledwo starczy mi skarpetek. A moje staniki… cóż, powiedzmy, że minął już ich termin ważności.

  • My: Bez staników i skarpetek (Under-buyer)
  • Mój mąż, Rich: Zawsze z pięcioma zapasowymi tubkami pasty do zębów (Textbook Over-buyer)

Podczas gdy over-buyerzy mogą ponosić ryzyko nadmiernych wydatków na niepotrzebne rzeczy, underbuying rzeczy, które technicznie „potrzebujesz” jest w rzeczywistości dość niezdrowe również. Nie ważne jak bardzo cię to ratuje.

W książce, Rubin zakłada, że jeśli mam wszystkie moje podstawowe potrzeby spełnione (czytaj: biustonosze i skarpetki) będę czuć się mniej prawdopodobne, aby splurge na coś impulsywnego.

I spójrzmy prawdzie w oczy: posiadanie tylko pięciu par skarpetek może sprawić, że poczujesz się biedna bez względu na to, ile pieniędzy zarabiasz. Zwłaszcza jeśli wszystkie mają dziury.

Ale 15 zupełnie nowych par skarpetek (kupionych za marne $7.99 za paczkę w Walmart, dziękuję bardzo) to sposób, aby poczuć się niewiarygodnie bogatym, ponieważ dbasz o siebie. Samoopieka! It feels good!

I’ve had great success in flipping my shopping addiction on its head using this theory.

Instead of buying what I want, I go in search of making sure I have all my needs met first. Tak więc, zanim kupię wykwintną nową letnią sukienkę, upewniam się, że najpierw mam zastępcze spodnie do jogi.

I wiesz co, czuję się jak cholerny dorosły, kiedy to robię, więc mam nadzieję, że może to zadziałać również dla ciebie.

Don’t Hang Out In Stores

Alkoholicy nie przesiadują w barach. Ci, którzy mają problemy z zakupami, nie powinni przesiadywać w sklepach lub centrach handlowych, „dla zabicia czasu” lub „spędzenia popołudnia”. Mogę oddać się trochę „bezmyślnym” zakupom od czasu do czasu, głównie na wakacjach, ale rzadko chodzę do jakiegokolwiek sklepu bez zastanowienia się, co muszę kupić najpierw.

Wchodzę, wychodzę, i zabieram się za moje życie.

Avoid Flash Sale Ads

Te są moim kryptonitem. Używam świetnej usługi o nazwie Unroll. me, aby zwinąć wszystkie e-maile w mojej skrzynce odbiorczej. Idą one w trawie, że robię skim raz dziennie, ale bez krzykliwych linii tematycznych nagging mnie z góry mojego folderu Gmail, nie pobłażał w sprzedaży flash w latach. Oto świetny artykuł z Psychology Today na temat „dlaczego” za Flash Sales, który może pomóc Ci zrozumieć potrzebę, jeśli okaże się, że jest to coś, z czym się zmagasz.

Actually…Just Avoid Sales in General

Zdaję sobie sprawę, że może to być anatema dla innych w społeczności finansów osobistych, którzy szczycą się dobrymi okazjami, a dla niektórych, którzy kontrolują swoje wydatki, może to być świetny sposób na zaoszczędzenie dolara lub dwóch. Nie kwestionuję tego. Ale psychologia sprzedaży polega na tym, aby klienci weszli do sklepu i wydali więcej pieniędzy niż w pierwszej kolejności. W tym celu praktykuję przemyślane wydawanie pieniędzy, szukam oferty, kiedy mam zamiar kupić, i TYLKO kupuję ten przedmiot. You’re not fooling me with that $25.00 free shipping minimum!

Channel any Negative Feelings Into Something Besides Your Shopping Addiction

At my therapist’s suggestion, I decided to give theater another go, and I ended up getting cast in a show that spring. Nagle, pomiędzy zajęciami, pracą i próbami, miałam bardzo mało wolnego czasu na zakupy. Zabawne, jak to działa! Teraz uprawiam jogę, prowadzę tego bloga i zajmuję się projektami DIY wokół domu w moim wolnym czasie.

Czujesz, że chęć przepychu cię zabije? Oto pięć innych sposobów na spędzanie czasu, które faktycznie będą pielęgnować Twoje finanse, a nie szkodzić im:

  • Sprawdź swój kredyt
  • Kategoryzuj swoje wydatki w aplikacji do budżetowania online (ja lubię Trim)
  • Zrób czystkę w swojej szafie i pozbądź się rzeczy, których nie potrzebujesz
  • Zaglądnij do rozpoczęcia pobocznego zajęcia, abyś mógł zarobić pieniądze na leczenie siebie, zamiast robić to na karcie kredytowej
  • Masz dług na karcie kredytowej? Poszukaj sposobów na obniżenie oprocentowania.

Try Not to „Shop Your Emotions”

Przez moją pracę z terapeutą, zdałem sobie sprawę, że wydawałem najwięcej, kiedy czułem się smutny lub trochę niebieski, ponieważ posiadanie czegoś błyszczącego i nowego było świetnym sposobem na pozbycie się tych uczuć. Obecnie unikam komputerów, sklepów itp. jak zarazy, kiedy czuję się smutna. Kiedy mam zły dzień, staram się pozostać offline tak bardzo, więc unikam „zakupów moich emocji”, aby się pocieszyć.

Pamiętam, kiedy byłam młodsza, czułam, że nie mam zbyt wiele powodów do dumy, dlatego zaczęłam robić zakupy – aby poczuć się lepiej.

Miałam wiele problemów z poczuciem własnej wartości jako młoda kobieta i zakupy (na dobre i na złe) czują się naprawdę dobrze. Dlatego właśnie trzeba być ostrożnym. Zajęło to dużo (drogiej) terapii i spłaty długu, ale cieszę się, że mam uchwyt zarówno na moje pieniądze i moje wyzwalacze zakupów teraz.

Zrób listę.

W każdym sezonie, kiedy jestem w procesie uzupełniania mojej szafy, przechodzę i robię listę rzeczy, których mi brakuje i naprawdę potrzebuję (rajstopy w tym sezonie, i nowa para czarnych pomp, ponieważ zużyłam moje stare, itp.) Trzymanie tej listy pod ręką (używam aplikacji Trello) zapewnia, że idę do sklepu tylko wtedy, kiedy muszę (w przeciwieństwie do jednego sobotniego popołudnia, kiedy szukam sposobu na zabicie czasu) i że wydaję pieniądze tylko tam, gdzie najbardziej ich potrzebuję.

Pomaga to również zapewnić, że nie opuszczę sklepu z piętnastą kurtką przeciwdeszczową lub dziewiętnastą parą spodni do jogi. (YOU HAVE ENOUGH YOGA PANTS LAUREN!)

Try Minimalism.

I keep a „one in, one out” rule for my home. Zrobiłam czystkę w lecie i pozbyłam się mnóstwa rzeczy (226 przedmiotów, w rzeczywistości) wokół domu, które wpełzły w zakamarki i szczeliny mojego domu. Nie potrzebujesz wielu „rzeczy”. Nigdy nie spotkałem nikogo, kto próbował żyć z mniejszą ilością rzeczy i był jak, „wiesz co? to po prostu nie jest dla mnie”.

Skupianie się na minimalizmie a) pomaga ci zaoszczędzić pieniądze na ważne rzeczy, takie jak cele finansowe i emeryturę i b) skupia twoje wydatki na jakości nad ilością.

Zużyj podłogę.

To działa lepiej w sklepach odzieżowych, wiesz, z powrotem, kiedy ludzie chodzili do sklepów. Ale kiedy jestem „w sklepie”, robię kilka, i mam na myśli KILKA okrążeń wokół sklepu z moimi przedmiotami w ręku, zanim podejdę do kasy.

W końcu, dostaję zmęczony i / lub głodny i opuszczam sklep bez czekania w linii kas. Lub jeśli zrobię to do rejestru, oznacza to, że naprawdę, naprawdę chciałem item.

Sleep on it.

When it comes to online purchases, I usually put them in my cart and then walk away without buying. Potem się z tym przespałem. Jeśli przedmiot jest po prostu tak doskonały, że nie mogę przestać o nim myśleć po dniu lub dwóch, wiem, że będzie to dobre wykorzystanie moich pieniędzy w dłuższej perspektywie.

Jeśli szybko zapomnę o tym przedmiocie, to nie było to warte czasu ani pieniędzy.

Ale dobrą wiadomością jest to, że MOŻESZ ograniczyć swoje uzależnienie od zakupów. To po prostu wymaga trochę dedykowanego wysiłku.

Nie będę cię okłamywać, przynajmniej dla mnie chęć nigdy naprawdę nie odchodzi, szczególnie w czasach zmian lub ekstremalnego stresu. Zamiast tego, musiałem nauczyć się moich „wyzwalaczy” i jak nimi zarządzać, aby nie popaść w długi. Zrobiłem to dzięki pracy z licencjonowanym terapeutą. Jeśli podejrzewasz, że naprawdę, naprawdę masz głęboko zakorzeniony problem, powinieneś szukać pomocy u profesjonalisty.

The TL:DR

Ten post został napisany w 2015 roku, a przez lata (aktualizuję to właśnie teraz w 2021 roku) otrzymałem setki e-maili od innych osób zmagających się z uzależnieniem od zakupów. Przeczytaj o reszcie mojej podróży tutaj i jak na rok 2021, robię „nie kupuję” year.

Ponadto, powyższe wskazówki mogą pomóc, ale nic nie pobije rozmowy z profesjonalistą, aby zdiagnozować twoje uzależnienie od zakupów. Ale czy koszty trzymają cię z dala? BetterHelp oferuje różne plany członkowskie, aby spełnić Twoje potrzeby między $40-$70 każdego tygodnia. Jeden miesiąc bez ograniczeń jest zwykle mniej niż jedna tradycyjna wizyta terapeutyczna i można to zrobić online i na swój harmonogram. To może być szczególnie wielki dla tych, którzy są spłacania długu i dodatkowe zainteresowane z oszczędności pieniędzy. Nie idź na to sam! Dopasuj się do terapeuty online z BetterHelp.

Jak pokonałem uzależnienie od zakupów + sześć sztuczek, których użyłem, aby się poprawić

254 Udziały

.