Nagła utrata członka obsady wykoleiła mnóstwo programów telewizyjnych na przestrzeni lat. (Wciąż opłakujemy przedwczesną śmierć Phila Hartmana i to, co to oznaczało dla NewsRadio). Trzydzieści lat temu Cheers stanęło przed tym samym dylematem, gdy współgwiazda Nicholas Colasanto zmarł na atak serca w wieku 61 lat.
Przez trzy sezony Colasanto grał w sitcomie NBC słodkiego, prostodusznego trenera baseballu, który zmienił się w barmana Erniego „Trenera” Pantusso, a jego śmierć pozostawiła sporą pustkę w obsadzie serialu. Ale Cheers nie przegapiło ani chwili, sprowadzając w następnym sezonie Woody’ego Harrelsona, który zagrał barmana Woody’ego Boyda w jednym z najbardziej płynnych przejść w obsadzie telewizyjnej, jakie pamiętamy.
Aby uhonorować dziedzictwo Colasanto i zanurzyć się głębiej w przemianę Trenera w Woody’ego, Yahoo TV rozmawiało z legendarnym reżyserem Jamesem Burrowsem, który wyreżyserował 237 odcinków Cheers i wyprodukował program wraz z twórcami Glenem i Lesem Charlesami.
Powiązane: The Inside Story Behind the 'Cheers’ Theme Song
Przed Cheers, Colasanto był znany bardziej jako reżyser telewizyjny niż aktor, a już na pewno nie jako komik; jego najbardziej znaczącą rolą było zagranie śmiertelnie poważnego szefa mafii w filmie Martina Scorsese z 1980 roku Raging Bull. Ale Burrows mówi, że podobał im się fakt, że Colasanto nie był znany z rozśmieszania.
„Zawsze lubimy obsadzać ludzi, o których nie myślisz, że są zabawni, a potem stają się zabawni, bo to czyni ich jeszcze zabawniejszymi”, mówi nam Burrows. „Jeśli masz komika stand-upowego w swoim programie, wiesz, że jest zabawny. Z Nickiem… kiedy mówił coś zabawnego, element zaskoczenia był tam obecny i to sprawiało, że było to jeszcze bardziej wzbogacające.”
Colasanto został dodany do obsady na debiut serialu we wrześniu 1982 roku i szybko zadomowił się w swojej roli jako tata na planie dla reszty gangu Cheers. „Był zdecydowanie najstarszy w obsadzie,” wspomina Burrows. „Był prawdopodobnie starszy ode mnie, a ja byłem tym starożytnym. Był postacią ojca.”
Dodaj komentarz