Draymond Green opuści swój trzeci mecz z rzędu na rozpoczęcie sezonu. Trzykrotny All-Star i były Defensive Player of the Year miał nadzieję powrócić w niedzielę na mecz Golden State Warriors z Chicago Bulls, ale zamiast tego pozostanie na bocznym torze z bolącą stopą.

Green otrzymał pochwałę od trenera Steve’a Kerra za swoją formę na sobotnim treningu, choć przyznał, że jego przygotowanie kondycyjne nie jest na odpowiednim poziomie. Napastnik opuścił większą część obozu treningowego po zarażeniu się koronawirusem, a następnie doznał kontuzji stopy na kilka dni przed sezonem, więc nie miał zbyt wiele okazji do pracy nad kondycją.

Choć to frustrujące dla fanów i drużyny, że muszą wciąż czekać, to z pewnością jest to kwestia tego, że lepiej być bezpiecznym niż żałować. Warriors już doznali potencjalnie kończącej sezon kontuzji w weekend, kiedy Marquese Chriss złamał nogę podczas treningu; ostatnią rzeczą, jakiej potrzebują jest to, aby ich drugi najlepszy gracz doznał kontuzji, ponieważ wrócił, zanim jego kondycja była gotowa.

Dziwnie to mówić, ale biorąc pod uwagę to, jak słabo Warriors wypadli w dwóch meczach, prawdopodobnie będą mieli pełne ręce roboty przeciwko złemu składowi Bulls, ponieważ nie będą mieli Greena lub Chrissa.

Smart money would have Green returning on Tuesday for the road trip finale against Detroit Pistons.

Update: Steve Kerr wykluczył Greena również na wtorkowy mecz.