Diagnozy przewlekłej encefalopatii pourazowej (CTE) – wyniszczającej choroby mózgu spowodowanej powtarzającymi się urazami mózgu – są na fali wzrastającej wśród byłych graczy pro futbolu. CTE może prowadzić do objawów poznawczych, takich jak utrata pamięci, a nawet zachowania samobójcze, a także zwiększa ryzyko rozwoju innych chorób mózgu, w tym choroby Alzheimera.

Ale rzecz o CTE, w piłce nożnej lub w inny sposób, jest to, że może być definitywnie zdiagnozowany tylko po śmierci. Jednak coraz większa liczba graczy zgłasza, że ich lekarze powiedzieli im, że to mają. To sprawia, że badacze kwestionują dokładność tych żywych diagnoz – i ich potencjalne konsekwencje.

Piłkarze oddali swoje mózgi nauce, a oto co znaleźli naukowcy.

Dr Ann McKee, neuropatolog z Boston University School of Medicine, badała mózgi 202 graczy futbolu amerykańskiego. Dzięki autopsji, ona i jej koledzy odkryli, że spośród 111 mózgów należących do graczy National Football League, 110 z nich wykazało CTE – ponad 99 procent.

Znaleźli również, że dziewięciu na dziesięciu graczy z college’u i jeden na pięciu graczy ze szkoły średniej, których mózgi zostały oddane, mieli pozytywny wynik na CTE.

Inną ważną rzeczą, którą odkrył zespół McKee, było to, że gracze z CTE często mieli wspólne oznaki innych chorób neurodegeneracyjnych. Na przykład, znaczna liczba wykazała nagromadzenie beta amyloidu, białka związanego z rozwojem choroby Alzheimera. Jeden na pięciu graczy z CTE miał również demencję ciał Lewy’ego.

Powszechność CTE jest sprawą tragiczną. Ale w ostatnim badaniu, naukowcy z Uniwersytetu Harvarda znaleźli inny problem:

Dr Rachel Grashow i jej zespół ustalili, że godny uwagi odsetek badanych byłych zawodowych graczy futbolowych powiedział, że otrzymał kliniczną diagnozę CTE, pomimo tego, że nie można jej definitywnie zdiagnozować aż do śmierci.

„Obecnie nie ma powszechnie uzgodnionego sposobu klinicznego zdiagnozowania żyjącego gracza, jednak nasze badanie wykazało, że wielu byłych graczy zgłasza, że otrzymali diagnozę CTE od swoich lekarzy”, powiedziała główna autorka badania Rachel Grashow z Harvard T.H. Chan School of Public Health.

„Jest to niepokojące, ponieważ istnieje wiele innych warunków, które są bardzo powszechne dla graczy w piłkę nożną – takich jak bezdech senny, nadciśnienie, otyłość, cukrzyca, stosowanie leków przeciwbólowych na receptę – które mogą powodować objawy poznawcze dokładnie takie, jak te przypisywane CTE,” powiedziała HealthDay.

Badacze uważają, że zakładanie, że ci gracze mają CTE bez możliwości ostatecznego potwierdzenia diagnozy może prowadzić do innych problemów.

Dlaczego to ma znaczenie, że CTE może być zdiagnozowane wcześnie lub niedokładnie?

Grashow i jej koledzy zbadali prawie 4000 byłych graczy piłkarskich i odkryli, że prawie trzy procent respondentów zgłosiło, że zdiagnozowano u nich CTE.

Ponieważ wyniki są oparte na byłych graczach „self-reported objawów”, a nie analizy pośmiertnej, naukowcy ostrzegają, że lekarze mogli wykluczyć alternatywne warunki, i że te żywe diagnozy CTE nie mogą być całkowicie odrzucone. CTE jest bardzo rozpowszechnione wśród piłkarzy, mimo wszystko.

Ale ponieważ nie są one weryfikowalne, objawy, które doprowadziły do tych diagnoz – jak trudności w koncentracji, zapomnienie i bardziej poważne przejawy zaburzeń poznawczych – mogą być wskaźnikami innej choroby mózgu lub zaburzenia.

Z powodu diagnozy CTE, istnieje ryzyko, że prawdziwy problem graczy może zostać przeoczony. Jeśli mają stan, który nie jest widoczny z powodu domniemanej diagnozy, mogą stracić szansę na leczenie pierwotnej przyczyny swoich objawów.

Aby zapobiec błędnym diagnozom, środowiska medyczne i naukowe będą nadal uważniej przyglądać się CTE, jak jest diagnozowane i czy można je dokładnie zdiagnozować u żyjących pacjentów.

W międzyczasie, inni badacze są w pracy szukając sposobów na złagodzenie przewagi urazów mózgu dla graczy w piłkę nożną.

Naukowcy mają nowe podejście do pomocy w zmniejszeniu urazów mózgu u graczy football.

Paul Auerbach, profesor w Stanford University School of Medicine, który służył przez lata jako lekarz dla drużyn piłkarskich, jest zaznajomiony z ryzykiem, jakie sport stwarza dla zdrowia mózgu graczy. „Myślę, że to najważniejszy problem zdrowotny w sporcie: urazy mózgu w sportach kontaktowych,” powiedział niedawno Auerbach w rozmowie z Being Patient.

Niemal jeden na pięciu graczy podczas sezonu piłkarskiego w szkole średniej dozna wstrząśnienia mózgu – urazu mózgu spowodowanego nagłym i czasami gwałtownym działaniem siły. Wielu doświadczy więcej niż jednego wstrząśnienia mózgu i potencjalnie cierpi z powodu zaburzeń uczenia się, pamięci i poznania. Niektórzy gracze mogą również cierpieć z powodu trwałego uszkodzenia mózgu, takiego jak CTE.

Wielkie uderzenia w piłkę nożną nie są jedynymi przyczynami zaburzeń mózgu w późniejszym okresie życia. Powtarzające się uderzenia w głowę – i uderzenia podkorowe, które nie prowadzą do klinicznej diagnozy wstrząśnienia mózgu – mogą również uszkodzić mózg. Naukowcy odkryli, że gracze futbolu szkolnego, u których nie zdiagnozowano wstrząśnienia mózgu lub nie wystąpiły jego objawy, nadal doświadczali zmian w mózgu w ciągu jednego sezonu.

Aby temu zapobiec, Auerbach i jego koledzy wymyślili niewielką zmianę, jaką mogą wprowadzić gracze, która może pomóc uchronić ich przed tego rodzaju urazem.

W badaniu opublikowanym w The Clinical Journal of Sport Medicine sprawdzili, czy gracze futbolu po szkole średniej – w szczególności ofensywni liniowi, którzy stoją wyprostowani na linii strzału – otrzymają mniej uderzeń w głowę w porównaniu z tymi, którzy przyjmują postawę trzy- lub czteropunktową z dłońmi i stopami opartymi na ziemi.

Podczas gry pokazowej i dwóch dni sesji treningowych, Auerbach i jego koledzy przymocowali czujniki za uszami 78 graczy, aby wykryć uderzenia głową i nagrać materiał wideo z postawy graczy.

What they found is that offensive line players in downward stance received more head blows than those who were upright. Auerbach zasugerował, że wyprostowani gracze mogą być mniej skłonni do prowadzenia z głową na początku każdej gry.

The takeaway: Zmiana gry tak, aby ofensywni i defensywni liniowi nie używali trzy- i czteropunktowych pozycji może zmniejszyć liczbę uderzeń głową i pomóc ograniczyć urazy mózgu u graczy.

„Zdajemy sobie sprawę, że piłka nożna jest sportem kolizyjnym, brutalnym. Będą urazy,” powiedział Auerbach. „Nie można wziąć całe ryzyko z gry. Nie możesz wziąć całego ryzyka z życia. Dążenie polega na tym, aby usunąć niepotrzebne kolizje i ryzyko”.