Ciąża to głębokie wydarzenie. Gdy nosi dziecko w swoim łonie, ciało kobiety drastycznie się zmienia. Ona będzie czekać. Jej stopy mogą puchnąć, a plecy mogą boleć. Prawdopodobnie doświadczy porannej choroby, wahań nastroju i dziwnych zachcianek na wszystko, od ogórków po popcorn posmarowany masłem orzechowym. Niektóre zapachy mogą sprawić, że będzie wymiotować.

Jest to piękny okres w życiu. Ale też taki, który wiąże się z dużą dozą samoświadomości i frustracji. Dla przyszłych ojców ważne jest, aby zapewnić im wsparcie. Ale jaki rodzaj wsparcia jest najlepszy? Co jest właściwe do powiedzenia? Nawet najbardziej życzliwi mężowie mają z tym problemy. Faktem jest, że to, co mąż robi, a co ważniejsze, co mówi, musi być rozważne, skuteczne i pomocne dla kobiet, które kocha. Aby dostarczyć nieco wskazówek, rozmawialiśmy z różnymi kobietami, które ujawniły, co tak naprawdę chciałyby usłyszeć, kiedy były w ciąży i dlaczego. Weź pod uwagę ich odpowiedzi i postępuj zgodnie z nimi.

ADVERTISEMENT

1. „Nie wyglądasz pięknie. Jesteś piękna.”

„Słuchaj, doceniam szczere podejście. Ale w czasie ciąży jest bardzo mało dni, kiedy kobieta szczerze nawet rozważa słowo 'piękna’. Wiem, że nie wyglądam pięknie. Zdecydowanie nie czuję się piękna. Więc nie wciskaj mi kitu. Nie chciałam, żeby mój mąż wychodził z siebie i mówił mi, że wyglądam jak nadęta jałówka, przez większość dni. Ale – i może to tylko ja – słowo „wyglądać” ma bardzo dosłowne znaczenie. Trudno jest uwierzyć w szczerość, kiedy masz widoczną linię potu z miednicy na swoich ciążowych dżinsach, wiesz? Zamiast tego, jakiś stopień 'Jesteś piękna’ byłby idealny. Przynajmniej to jest bardziej wszechogarniające i wiarygodne.” – Hallie, 37, Kansas

2. „You got this.”

„Ponieważ było tak wiele razy, kiedy czułam, że nie. Nie sądzę, że faceci rozumieją, jak bardzo nie wiemy, co robimy – zwłaszcza jeśli jest to nasza pierwsza ciąża. Pamiętam, jak byłam w ciąży z naszym pierwszym synem i każdego dnia byłam przerażona, że zrobię coś nie tak. Patrząc wstecz, jestem pewna, że tak było. Mój mąż był wspaniały, ale bardzo pomogłaby mi pewność siebie, gdyby tylko on – tylko on, nikt inny – powiedział, że wiem, co robię. Uwierzyłabym w to.” – Aubrey, 38, Ohio

ADVERTISEMENT

3. „Wyprałem twój ulubiony szlafrok.”

„Kiedy byłam w ciąży, miałam taki puchaty, puszysty szlafrok, który nosiłam cały czas. Przeszedł przez piekło. A ja byłam tą, która zawsze go prała i dbała o niego. Będąc w ciąży przypomniałam sobie, jak moja mama prała mój ulubiony ręcznik lub koc i podawała mi go świeżego i ciepłego po wyjęciu z suszarki. To mała rzecz, ale to byłoby tak, tak cudowne z tym szlafrokiem. To mały, specyficzny gest, więc nie ma mowy, żeby mój mąż wiedział, chyba że mu powiem. I, prawdę mówiąc, prawdopodobnie nawet nie pomyślałam o tym, dopóki nie urodziła się nasza córka. Ale patrząc wstecz, byłby to taki przytulny smakołyk, zwłaszcza w te ciężkie dni.” – Mary, 35 lat, Connecticut

4. „Nie musisz mi mówić, co jest nie tak.”

„Kiedy jesteś w ciąży, wiele rzeczy jest nie tak. Możesz być głodna. Możesz czuć się obrzydliwie. Możesz wątpić w swoją zdolność do bycia matką. Dlatego pytanie 'Co jest nie tak?’ jest tak obciążającym pytaniem. Ponieważ nie ma na nie prostej odpowiedzi. A stawianie mnie przed koniecznością jej zdefiniowania to duża presja. Mój mąż jest typem naprawiacza, więc ciągle starał się poprawiać sytuację poprzez rozwiązywanie problemów. 'Och, jesteś głodna? Przyniosę ci jedzenie. 'Jest ci zimno? Oto kilka ciepłych skarpet. Zamiast tej presji, po prostu zaakceptuj, że czasami ciąża wieje. Jeśli jest to problem, który można rozwiązać, super. Jeśli nie, po prostu leż ze mną w okopach, dopóki to nie minie”. – Angela, 36, Pensylwania

ADVERTISEMENT

5. „Zaraz przyniosę ci jedzenie”.

„Kiedy kobieta w ciąży mówi, że jest głodna, ma na myśli natychmiast. „Głodna” przechodzi do poziomu Incredible Hulk niebezpieczeństwa im dłużej trwa ciąża. Kiedy powiedziałabym mojemu mężowi, że jestem głodna – zwłaszcza jeśli gdzieś jechaliśmy – wyobraziłam sobie 5-10 minutowe okno, w którym zostałabym nakarmiona. Nie zawsze tak było. Czasami on się rozpraszał, albo próbował znaleźć miejsce, które oboje lubiliśmy (…ahem…które on lubił…), a ja czułam się głodna i bezradna. Jedzenie jest na drugim miejscu po tlenie, jeśli chodzi o bycie w ciąży. Więc zrób to jak najszybciej. Nie polubiłbyś mnie, gdy jestem głodna”. – Theresa, 42, Nowy Jork

6. „Nie piję dziś wieczorem.”

„Kobiety w ciąży nie mogą pić. Albo, jak sądzę, nie powinny. Nawet kieliszka wina z przyjaciółmi. Więc, to było zawsze izolujące iść na imprezę, lub do jedzenia z przyjaciółmi, i być jedynym, który nie mógł pobłażać. Mój mąż nigdy nie upijał się do nieprzytomności, ale zawsze przyłączał się do towarzyskiego picia… podczas gdy ja siedziałam tam ze szklanką wody. To nie była wielka sprawa, po prostu jedna z tych rzeczy, które byłyby przyjemnie wspierające, wiesz? Coś w rodzaju „Siedzimy w tym razem. Kiedy to się skończy, wzniesiemy razem toast'”. – Tia, 33, Colorado

ADVERTISEMENT

7. „Wiem, to ciąża.”

„Ciąża to prawie doświadczenie poza ciałem. Więc bardzo bym chciała usłyszeć, jak mój mąż mówi coś, co pokazuje, że to prawie ja i on przeciwko temu szaleństwu, a nie ja przeciwko temu szaleństwu, podczas gdy on zachowywał się jak poboczna ofiara. Nie jesteśmy sobą, kiedy jesteśmy w ciąży. Możemy stać się hormonalnymi potworami. Każdy, kto twierdzi inaczej, jest zaprzeczeniem. Ale nie ma w tym nic złego. To jest warte poświęcenia na drodze do rodzicielstwa. Gdyby mój mąż był trochę bardziej świadomy tego faktu, dodałby trochę tak potrzebnej powagi do wielu sytuacji, w których zachowywałam się jak Egzorcysta, ponieważ moje hormony były tak szalone.” – Heather, 40, Massachusetts

8. „Musisz być wyczerpana.”

„Tak. Jestem, kurwa, wyczerpana! Dziękuję, że zauważyłeś. Czasami po prostu chcemy, aby uznano, że ciąża to ogrom pracy. To dużo pracy – fizycznie, psychicznie i emocjonalnie. Więc usłyszeć, jak mój mąż potwierdza fakt, że ledwo trzymam się na nogach, to coś wielkiego. Mężowie wykonują dużo pracy podczas ciąży. Ale jest to praca na poziomie trofeów. Żony są w grze, biorą na siebie uderzenia, przesuwają granice ludzkiego ciała i dostają lanie od wewnątrz i z zewnątrz. Poklepanie po plecach jest miłe, ale uznanie wyczerpujących aspektów noszenia dziecka przez dziewięć miesięcy nie powinno pozostać niezauważone.” – Kirsten, 34, Ohio

ADVERTISEMENT

9. „Jestem podekscytowana.”

„Czasami się zastanawiałam. Szczerze mówiąc tak było. Mój mąż podczas naszej pierwszej ciąży wydawał się być wszystkim, tylko nie podekscytowany. Przestraszony. Niezadowolony. Zirytowany. Po prostu wiele rzeczy, które przyczyniały się do niepokoju i stresu. Pytałam go: „Czy cieszysz się, że zostaniesz tatą?”. A on zapewniał mnie, że tak. Ale czasami miałem wrażenie, że tylko to mówi. Chciałabym to słyszeć o wiele częściej, żeby pokazać, że jesteśmy po tej samej stronie i razem idziemy naprzód.” – Rebecca, 39 lat, Michigan

10. „Potrzebujesz tyle snu, ile możesz dostać.”

„Aby było jasne, mój chłopak nigdy nie sprawił, że czułam się leniwa lub coś w tym stylu, ponieważ dużo spałam podczas naszej ciąży. Ale, on nie sprawił, że czuję się leniwy, albo, jeśli to ma sens. Zdecydowanie narzuciłam sobie to uczucie, więc byłoby pocieszające usłyszeć od niego coś w stylu: „Oczywiście, że nie jesteś leniwa. Ty i dziecko musicie jak najwięcej odpoczywać!”. W te dni, kiedy nie mogłam wstać z łóżka, z jakiegokolwiek powodu, bardzo się nad sobą użalałam. Odrobina otuchy tu i tam przeszłaby długą drogę”. – Addie, 37, Kalifornia

ADVERTISEMENT

11. „Nie mogę sobie wyobrazić…”

„Spuchnięte stopy. Konieczność siusiania co dziesięć minut. Zachcianki na najbardziej obrzydliwe kombinacje jedzenia. Cokolwiek z tego. Naprawdę nie sądzę, żeby mężowie – a przynajmniej nie mój mąż – mogli sobie wyobrazić cokolwiek z tego. Ciąża to dziewięciomiesięczne ćwiczenie w niedorzeczności. Wszystko, od funkcji cielesnych po wybór ubrań, jest po prostu całkowicie absurdalne. W pewnym momencie, słysząc mojego męża mówiącego, że 'nie może sobie wyobrazić’ tego, przez co przechodzę, poczułabym się… zdrowo. Jak, 'Prawda? To nie jest normalne, prawda? Cieszę się, że potrafisz to docenić. Byłoby to bardzo potwierdzające w tych dniach, kiedy czułam się jak kompletna wariatka za to, że musiałam skorzystać z łazienki w Target trzy razy podczas jednej wycieczki, albo zjeść słoik ogórków koperkowych zanurzonych w serze.” – Lisa, 43 lata, Kalifornia

12. „Przepraszam”

„Czasami miałam ochotę udusić mojego męża za to, że zaszłam w ciążę. Żartuję, oczywiście. Szczególnie podczas porodu, kiedy ból był po prostu niewyobrażalny, myślałam: „Zrobiłeś mi to!”. I, prawdę mówiąc, jestem pewna, że w pewnym momencie to wykrzyczałam, a on powiedział: „Przepraszam”. To nie jest poważna prośba – to raczej ukłon w stronę faktu, że kobiety wiele przechodzą. Obraz mojego męża na kolanach, błagającego o przebaczenie, podczas gdy ja wykręcam kołnierzyk jego koszuli, wywołuje u mnie teraz śmiech, więc wyobrażam sobie, że to również pomogłoby rozładować napięcie na sali porodowej.” – Erin, 39, Ohio

ADVERTISEMENT

.