Wielkie Białe Kwiatowe, lub BWF, mają swoją reputację. Nie jest to całkowicie zaskakujące, ponieważ BWF są bardzo duże i bardzo … kwiatowe. Jeśli kiedykolwiek czułeś się uduszony przez czyjeś perfumy, są szanse, że duży i biały kwiatowy był zaangażowany.

W tym samym czasie, ten gatunek obejmuje niektóre z najpiękniejszych zapachów kiedykolwiek skomponowane. Jeśli chcesz poczuć się bajecznie, białe kwiaty są zdecydowanie warte przyjrzenia się. Jak można się spodziewać, jestem ich wielką fanką i poniżej zebrałam kilka moich ulubionych, posortowanych według dominującej nuty. Muszę podkreślić, że to absolutnie nie jest wyczerpująca lista: Brakuje mi kilku ważnych kwiatów w tej grupie (tiare, ylang-ylang, magnolia, etc) i nie mogłabym zawrzeć nawet ułamka moich ulubionych bez przekształcenia tego w monstrualny post.

Moje wybory nie zaskoczą żadnej doświadczonej perfumistki, ale wiem, że nie wszyscy czytelnicy tutaj mają kolekcję 50+ butelek. Pamiętając o tym, zamieściłam również bardziej przystępną wersję każdej nuty, dla tych, którzy chcą poznać ten gatunek bez denerwowania członków rodziny i zwierząt domowych.

1. Tuberoza
Wśród wszystkich dużych białych kwiatów, powiedziałabym, że tuberoza jest największa, chociaż jaśmin oferuje pewną silną konkurencję. Jest intensywny, zmysłowy, kremowy, lekko owocowy i nieco zielony w tym samym czasie. Frederic Malle nazywa swoją wersję Carnal Flower, choć, jak na ironię, uważam jego podejście do tego kwiatu za całkiem cnotliwe. Spośród wszystkich doskonałych tuberoz, moją pierwszą miłością jest klasyczny Fracas od Roberta Pigueta. To zbyt wiele dla większości ludzi, ale ja nie uważam, że jest to diva-ish, po prostu uważam, że jest oszałamiający. Jeśli chodzi o bardziej przyjazne podejście do tuberozy, mój wybór to Tuberose Gardenia marki Estée Lauder. Jest to bardzo piękny, słoneczny zapach kwiatowy, który jest dla mnie dość spokojny, ale wciąż z odpowiednią osobowością. Za każdym razem, gdy go wącham, zastanawiam się, dlaczego nie mam własnego flakonu.
2. jaśmin
Jaśmin jest jedną z najpopularniejszych nut w perfumerii i ma to sens. Nie tylko ma uderzający zapach, ale jest również bardzo wszechstronny; od pełnego indolencji, przejrzałego podmuchu do słodkiego i ładnego, jaśmin może zrobić to wszystko. Jaśmin tak ładnie współgra z innymi zapachami, że jest obecny w bardzo wielu perfumach, w których nie podejrzewalibyśmy go o obecność. Jeśli chodzi o poważny jaśminowy hit, nie ma chyba nic lepszego niż A la Nuit od Serge’a Lutensa. Nawet jeśli nie możesz go nosić, powąchaj go, dla przyjemności i odniesienia. Jeśli chodzi o bardziej przystępny jaśmin, By Kilian Love and Tears porzuca indole, ale zachowuje piękno. Jest promienny i uroczy i spotkałam bardzo niewiele osób, którym się nie podoba. Jedyną niefortunną rzeczą w tym zapachu jest to, że jest droższy niż Lutens.


3. Gardenia
Gardenia jest trochę moją specjalnością – to jeden z moich ulubionych nut i wierzę, że próbowałem większość znanych gardenii tam. Miejsce dla Wielkiej Gardenii, która kończy wszystkie inne gardenie, należy do Velvet Gardenia Toma Forda, najbardziej życiowej i ostrej ze wszystkich. Zwykle nie myślę o perfumach w kategoriach seksowności, ale te są niezwykle zmysłowe i trochę złe. Jest też przerwany, czego nigdy nie wybaczę Tomkowi (chyba, że go przywróci, oczywiście, wtedy znów jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi). Dlatego z braku Velvet Gardenia pozwolę sobie podać równie dobry, ale inny zapach gardenii – Arquiste Boutonnière no. 7. Ten zapach ma rozpoznawalną nutę gardenii, ale jest bardziej zielony, lżejszy i drzewny, prawdopodobnie najbardziej eleganckie i wyrafinowane ujęcie gardenii, jakie spotkałam. Jeśli to nadal jest dla Ciebie zbyt przyciągające uwagę, gorąco polecam Un Matin d’Orage Annick Goutal, biały kwiatowy zapach, który musi być jednym z najładniejszych zapachów na świecie. Nie jest to bezpośrednia gardenia, ale mam wyraźny „ogród po deszczu z trochę gardenias” vibe z nim.
4. Kwiat pomarańczy
Kwiat pomarańczy jest najbardziej cytrusowy z grupy i jako nuta, prawdopodobnie mój najmniej ulubiony. Ale jeden kwiat pomarańczy uwielbiam, uwielbiam z pasją. Pamiętacie, jak mówiłam, że nie lubię nazywać perfum seksownymi? Cóż, Serge Lutens Fleurs d’Oranger z pewnością są, ale to sunny-sexy w porównaniu do dangerous-sexy Velvet Gardenia. Ma w sobie dawkę kminku, który dla niektórych jest pocący, ale na mnie wydaje się łączyć wszystko razem w tę bajeczną mieszankę białych płatków, słońca i skóry. Czuję się jak Letnia Bogini, kiedy mam go na sobie, a mój flakon jest przez to pusty. Jo Malone Orange Blossom Cologne koncentruje się na tej samej nucie, ale jest znacznie lżejszy. Jest dobrze wykonana, świeża, letnia i bardzo przyjemna. Jo Malone jest często dobrym wyborem, jeśli chcesz poznać różne nuty, ale nie chcesz nikogo przestraszyć. Nie jest tani, ale robią małe buteleczki, co jest ogromnym plusem.

5. Lilia
Myślę, że liliowy zapach moich marzeń jeszcze nie powstał. Gdyby Lys Fume by Tom Ford był bardziej dymny, to mógłby to być właśnie on. Mimo wszystko to piękna lilia taka, jaka jest i mój aktualny faworyt. Lys Fume ma świetne korzenne otwarcie, a potem w moim nosie staje się lekko owocowy – nie jak w sałatce owocowej, ale po prostu nadaje tytułowemu kwiatowi nieco krągłości i miękkości; lilia potrafi być dość bezkompromisowa sama w sobie. Mimo to Lys Fume pozostaje dość mocny i trzeba bardzo lubić prawdziwe lilie, by go docenić. Lys Soleia z linii Aqua Allegoria Guerlain jest natomiast bardzo łatwy do pokochania. Jest słoneczny, miękki i słodkawy, z nutą ylan-ylang, ale nie jest nudny. Dla dobrej jakości lilii w rozsądnym punkcie cenowym, ten jest trudny do pobicia.

Ah, musiałem pominąć tak wiele wspaniałych zapachów, które muszą teraz iść i napisać sequel.

.