Słuchaj, czy możemy zacząć od tego? Codzienne czytanie Biblii jest wspaniałe, ale nie jest to jedyna rzecz, którą musisz zrobić, aby uszczęśliwić Boga, oczyścić swoje sumienie lub po prostu poczuć się lepszym chrześcijaninem. To powiedziawszy, jeśli chcesz zacząć czytać Biblię każdego dnia, ponieważ myślisz, że powinieneś czytać ją więcej, ponieważ wszyscy (i twoja mama, dosłownie) mówią ci, żebyś zaczął czytać Biblię każdego dnia, to spodoba ci się moja historia.
Dorastałem jako siódmy syn dwóch pastorów, których rodzice również byli pastorami. Często słyszałem słowa „czytaj Biblię”. Ale nikt (poza jedną nauczycielką ze szkółki niedzielnej) nigdy nie zmuszał mnie do czytania Biblii. No dobra, tak naprawdę nie zmuszała mnie, ale wymusiła na mnie obietnicę gumowego pająka, jeśli zapamiętam Psalm 121.
Tak czy inaczej, przeszedłem przez życie myśląc, że powinienem więcej czytać Biblię. Następne, co pamiętam, to że byłem żonaty, pracowałem zawodowo, miałem małe dzieci i wszystko wydawało się takie trudne. Ufałam Bogu i wierzyłam w Niego, ale zmagałam się z podejmowaniem decyzji, złym nastawieniem do samej siebie i zniechęceniem. W tym samym czasie czułam, że powinnam więcej czytać Biblię. Nie był to zachęcający kuksaniec, ale raczej zachęta od pani z lunchu: „Zjedz swoją niezidentyfikowaną papkę! Im bardziej to czułem, tym mniej czytałem. Im mniej czytałem, tym bardziej to czułem.
Wierzysz, że Biblia jest żywa i aktywna, ale czy ona cię uaktywniła? Czy ty żyjesz?
Byłem chrześcijaninem. Miałem telefon. Więc w pewnym momencie ściągnąłem aplikację YouVersion Bible App. I, podobnie jak Biblia obok mojego łóżka, siedziała tam na honorowym miejscu – nieużywana. Ale kiedy zapisałem się na werset dnia, stało się coś fajnego. Miałem negatywne myśli na swój temat, a werset dnia dodawał mi otuchy. Musiałbym podjąć jakąś decyzję, a przypomniałbym sobie wczorajsze przysłowie. Zaczynałem tracić cierpliwość do dzieci, a werset z tego dnia przychodził mi do głowy i do serca. Zaczęłam się zastanawiać: Jason, wierzysz, że Biblia jest żywa i aktywna, ale czy ona aktywowała ciebie? Czy ty żyjesz? Zrozumiałem, że ożyłem. Czytałem Biblię każdego dnia. W większości dni tylko jeden werset.
Potem zacząłem czytać Plany Biblijne. Plany biblijne o rodzicielstwie, małżeństwie, seksie, radości, pokoju, ćwiczeniach, pomaganiu innym i finansach. Zrozumiałam, że Biblia nie tylko jest żywa i aktywna, ale jest jednym ze sposobów, w jaki Bóg przemawia do mnie dzisiaj i każdego dnia.
Niewiele lat temu czytałam Biblię tu i ówdzie, głównie z poczucia winy. Dzisiaj czytam ją codziennie, ponieważ jej potrzebuję, lubię ją, a czasami wręcz kocham. Na przykład, jest mój ulubiony fragment, Psalm 121. Był ze mną przez małżeństwo, wraki, zmiany w karierze, śmierć i rodzicielstwo. Myślę, że ukrywanie Słowa Bożego w swoim sercu jest warte więcej niż gumowy pająk!
Podobne tematy: Biblia nowa wiara wzrost duchowy
Dodaj komentarz